2/11/2011

92.

 poranki w trasie, krew, zwierzęta, beatlesi...  limuzyny?
dodatnie temperatury, problemy z zasypianiem, tłok w mieszkaniu i chęć wyrwania się gdzieś, gdziekolwiek... z dala od tego zgiełku, motłochu
wyjazdy, powroty
czas, czas, czas
zbyt dużo zmarnowałem
to chyba na tyle
życie

Trasa na Warszawę/Wrocław Grunwaldzka 11przez13/Shell w Częstochowie/2011rok

9 komentarzy :

Anonimowy pisze...

ze mną się nie napijesz?!


kolor no i dobrze



anonimowa.

petr pisze...

ze mną to znaczy z kim ?

Anonimowy pisze...

szymańska
nie znamy się


no to co, pijemy?

petr pisze...

no problem w tym że się nie znamy, nie wiem czy chcę się z Tobą napić...

Anonimowy pisze...

nawet jak postawię?

petr pisze...

no nie wiem nie wiem
pomyślę ; )

Anonimowy pisze...

chłodzi się :-)


a propos alkoholu to robiłeś może c.obscurę z puszki po browarze?

Berzie pisze...

Czy uwieczniłeś na zdjęciu ten wyjątkowy okres przez który Iwo przechodzi ok. 3 dni, raz w miesiącu? :P

petr pisze...

tak to ten "okres" Damianie :D