8/13/2009

38.

Praga, most św. Karola, w roli głównej Bridge Band, bo tak właśnie nazywała się ta szóstka starszych panów, grających bardzo fajny swing. Mój faworyt to gość z tarką. Nie byłbym chyba sobą gdybym nie zachwycał się trębaczem.
Ogólnie rzecz biorąc wycieczka była świetna, jedyne czego mi brakowało to poznania ludzi mieszkających na co dzień w stolicy Czech, dopiero wtedy mógłbym poczuć prawdziwy klimat Pragi.
12.08.09

3 komentarze :

Karol Lis pisze...

myślałem że ten jeden to w bule pyka czy cos. dobrewpizdu man.

Naczelna pisze...

świetne kolory...

Natalia.ma pisze...

rewelacyjne ,super uchwcone