176.

Tym jakże dziwnym i świątecznym za razem obrazkiem chcę Wam wszystkim pożyczyć wszystkiego dobrego w te święta. Niech będą wyjątkowe. Kochajcie swoich bliskich i niech Wam się dobrze w życiu powodzi.
Pozdro!

175.

Nie, nie, nie wróciłem do blogowania
po prostu byłem na koncercie i zrobiłem zdjęcie

Słuchamy Mielona

174.

Jestem tutaj już 3,5 roku. Zdjęcia pojawiały się ze zmienną częstotliwością. Lepsze, gorsze. Czasem tylko jakaś notatka, myśl.
To jest koniec tego bloga. Potrzebuję czegoś nowego. Pisząc nowe, nie mam na myśli obrotu o 180 stopni, bardziej o 360, tak żeby wszystko się odświeżyło. Taki nowy-stary styl. Po raz kolejny zmądrzałem. O niewiele, ale o coś tam zmądrzałem.
Nie będzie nowych zdjęć, nie będzie nowych postów, ale spoko, do czasu.
Jest w głowie plan, czy dobry to się okaże, ale nic teraz Wam nie powiem. Dlatego znikam. Niech moc będzie tam gdzie powinna być.
Elo!

173.

Dobra dobra, bo jeszcze chwila i by się te zdjęcia przeterminowały.
Też byłem Krakowie i też dobrze się bawiłem, a przy okazji obejrzałem parę zdjęć.

Tylko mi te kurwy z fotojokera cały film na całej długości i szerokości porysowały. Nie wybaczę!

172.

Teraz będzie Kamil w stu milionach odsłon. Nie no żartuję, tylko we dwóch.
Czytacie podpisy pod zdjęciami i robicie klik klik, czytacie co tam ciekawego Kamil ma do powiedzenia i śmiejecie się, bądź nie, z żartu, który kolega wytrzasnął z internetu.

PS. Nigdy wcześniej nie widziałem zdjęcia Joela Meyerowitza z aparatem na tle Ground Zero. To faktycznie zabawne.

171.

kolor to trudny temat
męczę się strasznie
lepiej sobie pooglądajcie foty autorstwa Kamila I

170.

Było fajnie, było spokojnie. Trochę fajnych rzeczy zrobiliśmy. Trochę piwa wypiliśmy, ale chyba nie na tyle dużo.
Plener był i się zmył, ale zmył się jak plama wina z tej koszuli. Ciężko - takie wyjazdy zawsze zostają w głowie na długo, jak ta plama wina.

Niech żałują Ci co nie zostali ostatniego wieczora. Maciek rozkręcił fajne dicho. Tańczyliśmy do rana. Muzyka szła z winyla.

Maciek/biała koszula/wino/plener/Długopole/Maj 2012

169.

"P" jedzie na plener do Długopola
gościnnie
na featuringu

elo!

168.

oni wszyscy gdzieś patrzą
szczęśliwy traf chciał, że mniej więcej jakby w jedno miejsce (trochę jakby na czarny pasek)
zdjęcia jedno po drugim na kawałku kliszy, zrobione w jakimś tam odstępie czasu
bardzo mi się to spodobało więc wrzucam

nie powiem wam co u mnie w życiu

167.

siedząc i dłubiąc w nosie, wybrałem 7

166.

nic się nie dzieje, wszyscy są radzi

165.

jeszcze raz, prawie, to samo

164.

Nic mnie nie przekonuje, absolutnie nic
fotograf ze mnie żaden od jakiegoś czasu

ZAKSA Kędzierzyn-Koźle gra trzeci mecz półfinałowy w play-off Plus Ligi
"wróżka Kasandra obstawiła znowu wynik, jak trafię trzeci mecz z rzędu, to mi się będą kłaniać" - mój ojciec (Andrzej) obstawia wyniki razem z kolegami z pracy
ale co to ma do rzeczy? nie wiem
jestem zmęczony
grałem dzisiaj w piłkę

Zakrzówek/Kraków/luty 2012

163.

przypomniało mi się, że jeszcze kiedyś takie coś zrobiłem
to była pierwsza z trzech płytek jakie udało mi się w miarę poprawnie naświetlić
zbliża się plener Afy i chyba nawet pojadę

spokojnie, coś nowego zapodam po weekendzie

162.

ostatni weekend mrozów/Mietków koło Wrocławia/2012
takie dwa obrazki

161.

160.

W życiu nic nie dzieje bez powodu. Dzisiejszy dzień był, chyba, jednym z najcięższych w moim życiu i czuję że najbliższe będą jeszcze cięższe.
A zdjęcia jak zdjęcia, one też bez powodu się nie wydarzyły.

159.

Have a break

Słuchamy Pariasów
A wieczorem może dołożę jakąś fotografię

158.

157.

156.

155.

154.